Nokia E72

Tak jak już wcześniej pisałem – mój poprzedni telefon Sony Ericsson K330 leży odstawiony. Zastąpiła go jakże zasłużona w moich rękach komórka firmy Nokia.

Nokie E72 kupiłem z drugiej ręki poprzez serwis Allegro. Jest to nowy telefon wzięty jako przedłużenie rachunku w Orange. Odbiór miałem osobisty w Gliwicach, więc nie miałem obaw, że ktoś mi dużego ciężkiego ziemniaka sprzeda :P

Telefon ma naprawdę olbrzymie możliwości i wart jest swojej ceny, no, ale po kolei.

Wygląd i jakość materiałów

Telefon ze względu na pełną klawiaturę QWERTY wydaje się być duży, ale myślę, że jest bardziej kwestia wizualna, niż jego rzeczywistych wymiarów. W porównaniu do Samsunga C3050 jest ona (Nokia) aż o 12,2 mm szersza, a w gruncie rzeczy to jest tylko półtora klawisza z klawiatury qwerty, więc nie tak dużo. A w porównaniu do najnowszego Blackberry 9700 jest ona znacznie mniejsza!

Wracając do wyglądu – duży 2,4” wyświetlacz z 16M kolorami, obudowa wykończona błyszczącym metalem. Joystick w postaci czterech klawiszy. Wszystko dopasowane bardzo starannie. Nic się nie rusza zbędnie, nic nie piszczy, nic nie trzeszczy.

Od góry w dość niefortunnym miejscu wejście na słuchawki jack 3,5 mm. Z prawej 3 przyciski: głośność + i – oraz przycisk poleceń głosowych. Od dołu jedno wejście odpowiedzialne za podłączenie ładowarki. A z lewej strony dwie zaślepki: na kartę pamięci i kabel do komputera. W te zaślepki po używaniu SPV E650 nie wierzyłem, że długo wytrzymają. Obstawiałem że po kilku miesiącach zaczną odpadać, a tu jednak nie. Trzymają się sztywno jak pierwszego dnia.

Z racji, że jest to telefon przeznaczony dla użytkowników z profilem biznesowym, to trzeba przyznać, że jakość materiałów jest na wysokim poziomie. Jest to solidny, wytrzymały (nie testowałem) telefon.

Funkcjonalność

Telefon jest wyposażony w Symbiana 9.3 Series 60 3rd, więc właściwie możliwości rozbudowy telefonu są nieograniczone. A ilość aplikacji pod Symbiana jest ogromna. Większość co prawda wymaga złamanego systemu, lub podpisywania aplikacja swoim certyfikatem, ale to już inna bajka.

WiFi w telefonie było cechą, którą szczególnie poszukiwałem wybierając komórkę. W porównaniu do WiFi i Opery Mini w SPV E650, to dołączone do E72 działa szybciej i sprawniej. Nie łapie tak jakby „lagów”, bo działa płynniej.

Szybkość menu także pozostaje bez zastrzeżeń. Procesor ARM11 600MHz nie ma problemów z wydajnością.

Klawiatura QWERTY – mimo, że mała, to jednak bardzo wygodna. Mam duże dłonie i po 2 miesiącach używania telefonu mogę śmiało powiedzieć to, że klawiatura jest bardzo wygodna. Klawisze nie są idealnie płaskie, a są w kształcie tak jakby spłaszczonych kopców. Przez co dotykamy tylko czubka kopca (czyt. klawisza), a litery ościenne pozostają nietknięte. Biorąc pod uwagę także to, że rzadko zdarza się, aby w pisanym wyrazie litery leży obok siebie, to można śmiało pisać dwoma rękami na takiej klawiaturze.

Moduł GPS – z tym to porażka :P Nawet oddawałem na gwarancję telefon, bo GPS koszmarnie długo się łączył. Poprawili trochę wgrywając nowe oprogramowanie, ale i tak czas uzyskiwania sygnału GPS jest tragicznie długi. Rzędu kilkunastu minut! Z tego co wiem, to w innych Nokiach jest podobnie. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wydaje mi się to jakimś karygodnym błędem! Podobno wgrywając inne oprogramowanie do GPS (np. Garmin Mobile XT) można znacznie skrócić ten czas, ale ja jeszcze tego nie próbowałem.

Zdjęcia. Pod tym względem telefon także był w naprawie. Robił koszmarne zdjęcia. A ze specyfikacji wynika, że ma on obiektyw Carl Zeiss 5 MPix. Ja rozumiem, że telefon to nie aparat, ale te zdjęcia które robił były naprawdę tragiczne. Po naprawie poziom zdjęć jest bardzo zadowalający ;] Aparat posiada lampę błyskową, która mnie naprawdę zaskoczyła. W ciemnych pomieszczeniach robi bardzo dobre i ostre zdjęcia, dobrze naświetlone. Taka mała lampa błyskowa, a ma powera! Filmy kręcone komórką także niczego sobie. Zobaczcie niżej.

Odtwarzacz mp3 jest bardzo dobry. Dołączone słuchawki do zestawu również. Porównywałem jakość dźwięku na tych dołączonych słuchawkach z moimi KOSS i nie zauważyłem różnicy. Niestety, ale nie będę z odtwarzacza korzystać, ponieważ ma dwie poważne wady. Jedna mniejsza, bo można to obejść – domyślny odtwarzacz muzyczny jest dość ubogi w ustawienia i wybieranie utworów które mają być grane. Nie zauważyłem możliwości tworzenia playlisty z wybranych przeze mnie utworów. Do tego na liście utworów pojawiają się także domyślne dzwonki w telefonie, które nijak mają się do tego co bym chciał słuchać. Można to obejść instalując dodatkowe oprogramowanie, ale ja odpuściłem sobie ze względu na drugą wadę.
Druga wada to nielogiczne umieszczenie wejścia słuchawkowego. Po drugiej stronie od przycisków głośności. Jeśli włoży się telefon do pokrowca (załączonego w zestawie ), to przyciski głośności stają się niedostępne. Jeśli chcemy, aby były one dostępne, to wtedy nie wepniemy słuchawek, no i po co nam wtedy te przyciski? Telefon trzeba by było więc nosić bez pokrowca – narażając go na uszkodzenia i zarysowania. Mi takie ryzyko nie odpowiada i wolałem zrezygnować z funkcji mp3.

Bateria

I to jest właśnie to na co największą uwagę zwracałem podczas kupna telefonu. Bateria ma trzymać 5 i więcej dni! W mojej Nokii trzyma ok 7 dni, przy normalnym użytkowaniu i wieczornym graniu w jakiejś gry :P Telefon ma funkcję „Oszczędzania energii”, więc myślę, że jeszcze więcej można z niej wyciągnąć. Nie korzystam z tej funkcji, bo z moich obserwacji wynika, że zegar procesora jest obniżany i mniej płynnie chodzi cały telefon (choć tylko nieznacznie), a także znacznie szybciej ekran się przyciemnia, co jest po prostu niepraktyczne.

Poniżej zdjęcia telefonu i fotografie jakie wykonuje lampa błyskowa telefonu.