Papier fotograficzny w domu

Chciałem przetestować jak sprawdza się taki papier fotograficzny w warunkach domowych, przy korzystaniu ze słabej drukarki atramentowej. Jak postanowiłem tak uczyniłem.

Cel: Określić opłacalność wydruków na papierze fotograficznym względem konwencjonalnej metody „wywoływania” zdjęć w zakładzie fotograficznych.

Najpierw o cenach:

W pobliskim minimarkecie E.Leclerc 50 arkuszy papieru fotograficznego o wymiarach 10×15 można dostać za ~15 zł (0.3 zł/szt.). Na Allegro można kupić opakowania po 20 szt. za 2.5 zł + przesyłka (0.13 zł/szt.). Papier A4 na Allegro wychodzi ok. 0.25 zł/szt. Ceny gotowych papierów 10×15 raczej nie są zachwycające. Jeśli nie mamy wybitnych umiejętności manipulacji nożyczkami, bądź nie mamy gilotyny do papieru to będzie nam ciężko równo wyciąć wydrukowane zdjęcia 10×15 z arkuszu A4.

Opinie w sieci:

Szczególnych opinii o wydrukach na papierze fotograficznym w sieci nie znalazłem. Mimo sporej oferty w sklepach tego towaru, to jest on niepopularny w sieci. Z ciekawości zadałem więc pytanie na moim forum i szybko uzyskałem odpowiedź niezadowolonego użytkownika z podobną do mojej drukarką atramentową. Nie zraziło mnie to i chciałem na własnej skórze…yyy… papierze ;) sprawdzić jaka jest jakość wydruków.

Testy:

Akurat czerwony tusz w drukarce mi się skończył, więc zregenerowałem sobie kartridż czarny i kolorowy – mając przy tym jak zwykle trochę problemów. Ale i tak końcowy efekt regeneracji oceniam na 7 pkt (w 10 pkt skali). Wiem po prostu, że moja drukarka HP D2460 potrafi jeszcze lepiej drukować. No, ale trudno – to tylko drukarka atramentowa, i do tego 3 letnia! ;)

Wydruk polegał na dobraniu 4 fotografii o różnej rozpiętości barwowej. Z racji, że są to 4 fotografie, to na jednej stronie papieru fotograficznego A4 jesteśmy w stanie wydrukować je w rozmiarach 9×13. Niestety, ale kartka papieru ma wymiary 210mm na 297mm, więc w żaden sposób nie wciśniemy tam więcej niż 2 fotografii 10×15.

Efekt? Zobaczcie sami:

Ja uważam, że efekt jest znacznie ponad oczekiwaną przeciętną. Wydruk jest na tyle wyraźny na ile drukarka na to pozwoliła. Dopiero jak człowiek wpatrzy się w zdjęcie to widzi kropelki tuszu. Odzwierciedlenie kolorów na papierze fotograficznym jest bardzo realistyczne. Wydruk nie rozmazuje się i jest gotowy do „macania” od razu po wyciągnięciu z drukarki. Wydruk zdjęć na zwykłym papierze też nie jest najgorszy, ale jednak z racji budowy zwykłego papieru każda kropelka padająca na papier minimalnie rozlewa się po włóknach papieru. W papierze foto nie ma takiego efektu.

Podsumowanie:

Jestem szczerze zaskoczony jakością papieru fotograficznego. Jest on nieporównywalnie lepszy od zwykłej kartki papieru – nawet tych z wyższych półek z dużą gramaturą. Problemem jest tylko jakość samej drukarki, która mocno ogranicza możliwości wykorzystania takiego papieru. Przy obecnej mojej drukarce raczej nie odważę się na zrezygnowanie z usług zakładu fotograficznego po obfitych w zdjęciach wakacjach – głównie ze względu na jakość wydruków.

Tak, czy siak – biorąc pod uwagę koszt gotowych arkuszy 10×15 (0.13 zł/szt), to jest to mało opłacalny interes, ponieważ za wywołanie zdjęcia zapłacimy 0.35-0.60 zł. Znacznie lepiej ma się sprawa z drukiem na arkuszach A4. Papier kupimy za 0.25 zł/szt, a wywołanie zdjęcia w FotoLab Saturna o wymiarach 20×30 kosztuje ok 6 zł. Tutaj dopiero wychodzi wyższość domowych wydruków nad usługami fotograficznymi.

—- Dodano później

Wszystkich 4 zdjęć jakich użyłem do tego testu nie zamieszczę. Ale 3 z nich mogę upublicznić.