Firma HP – miłe zaskoczenie i profesjonalizmy

Kolejny wpis na temat przygody z moim laptopem HP. W poprzednim artykule o nim pisałem o jego wadach, m.in. o bardzo kiepskiej jakoś baterii. Teraz sprawa zmieniła się o ponad 180* i jestem w 100% zadowolony z nowej baterii, jak również i przede wszystkim z profesjonalnego podejścia firmy HP do tej sprawy.

Stan baterii spadł wg. mnie do poziomu krytycznego i bardzo szybko jego degrengolada postępowała dalej. Pod koniec września laptop był w stanie wytrzymać na baterii max 1h 20 min. Jest to dla mnie totalnym absurdem, aby po 9 miesiącach używania markowej firmy laptopa pojemność baterii zmniejszyła się ponad dwókrotnie!! Powoli zakupiony laptop przeistaczał się w urządzenie, które non stop potrzebowało źródła zasilania. Można powiedzieć, że to już nie był laptop!

Przyznam się, że przez te 9 miesięcy posiadania tego sprzętu był on bardzo intensywnie wykorzystywany. Z reką na sercu mogę powiedzieć, że właściwie 12h dziennie codziennie. Myślałem, że mam związane ręce, ponieważ taki podzespół jak bateria nie podlega gwarancji i jest naturalną rzeczą, że się zużywa. Byłem niemalże pewny do swoich racji i nie dzwoniłem do Wsparcia Technicznego HP w tej sprawie, bo przecięż odpowiedź na mój problem jest oczywista. Kombinowałem jak mogłem i byłem już prawie skłonny kupić nowy akumulator, ale jednak coś mnie ukuło i sięgnąłem po ostatnią deskę raturnku – telefon do HP.

Chciałem do nich zadzwonić i upewnić się do co swoich racji, a także dowiedzieć się w jakich sytucjach bateria może podlegać reklamacji i naprawy gwarancyjnej.

  • jeśli bateria wybuchnie?
  • jeśli będzie trzymała max 5min?
  • czy jeśli po prostu spadnie jej pojemność?

Trudno, aby nie wymienili wadliwej baterii, która trzyma kilka minut… no właśnie – ale gdzie jest ten „próg” kilku(-nastu) minut? Te i inne pytania dręczyły mnie i wykonałem w końcu telefon do HP ((22)5 666 000).

Dzwonię i jak zwykle słuchanie melodyjek, automatycznej sekretarki i stukanie numerków w klawisze, aż w końcu odbierze po drugiej stronie jakaś „ludzka osoba”. Konsultantem był Pan. Wziąłem oddech i zaczęła się rozmowa, w której raczej byłem przygotowany na dość burzliwą dyskusję.

  • Ja: Dzień dobry. W grudniu /9 miesięcy temu/ kupiłem laptopa HP Compaq 6710s. Po zakupie byłem bardzo zadowolony z baterii, ponieważ trzymała ponad 3 godz. Niestety, ale na dzień dzisiejszy trzyma lekko ponad 60 min… czy więc taki spadem wytrzymałości baterii podlega reklamacji gwarancyjnej?
  • Pan: Ależ oczywiście – jeśli bateria nie trzyma prawidłowo napięcia to wymienimy ją Panu na nową.
  • Ja: [chwila zwątpienia, czy dobrze usłyszałem, bo nie wierzyłem, że tak bez dalszej dyskusji od razu wymieniają akumulator] Aha, to dobrze. Bardzo się z tego cieszę. [chyba nie za bardzo wiedziałem też co powiedzieć]
  • Pan: Dobrze, w takim razie przełączę Pana do innego działu, który przyjmie i zweryfikuje od Pana zgłoszenie.
  • Ja: Yyyy… no dobrze [dalej jestem w szoku, że od razu wymieniają baterię]

I właściwie tyle. Po chwili melodyjki w słuchawce odebrała miła Pani. Została już poinformowana przez Pana konsultanta w czym tkwi mój problem, więc nie musiałem go ponownie tłumaczyć. Przyjęła moje zgłoszenie weryfikując, czy oby na pewno mam jeszcze gwarancję na laptopa.

Rozmowa telefoniczna odbyła się 28 września. A już nastepnego dnia (29 wrzesień) do moich drzwi zapukał kurier i dostarczył nową baterię!
Byłem po prostu sparaliżowany, że wymienili mi baterię na nową i że trwało to niecały 1 dzień !! WIELKI PLUS DLA HP !!

Mógłbym zakończyć już ten wpis na blogu, ale HP zasługuje na kolejną pochfałę.

W pudełku w którym dostarczyli nowy akumulator był list na którym był opisany proces zwrotu starej części – należy odesłać firmą Stolica/UPS na koszt odbiorcy w terminie 7 dni. Wszystko było by miło i przyjemnie, gdyby nie to, że przesyłkę 29 września odebrali moi rodzice, a ja od tamtego czasu do 11 października byłem na studiach w Krakowie. Nie byłem świadomy tak krótkiego terminu zwrotu starej części, oraz tego, że jeśli przekrocze magiczne 7 dni to HP wystawi mi rachunek za nową część, oraz trase kuriera. Szybko sobie to przeliczyłem: bateria kosztuje min. 250zł, HP pewnie doliczy sobie +100zł że kupuje u nich w sklepie, no i +50zł kurier = 400zł !! Czterysta złotych wyjęte z kieszeni tylko dlatego, że nie zmieściłem się w 7 dniach, których nie byłem świadom! Rozbój w biały dzień, no, ale mieli prawo do tego.
Dzwonię więc jeszcze raz do Serwisu HP i tłumaczę wszystko co zaszło. Niestety, ale Pan nie pocieszył mnie i z jego głosu wynikało, że raczej dostanę taki obciążający mnie rachunek. Polecił jednak napisać na [email protected] email wyjaśniający cała sprawę, a na pewno udzielą mi konkretniejszej odpowiedzi na ten temat. Napisałem więc w poniedziałek 13 października o 14:38. I tutaj minus – sprawa była dość pilna, a odpowiedź otrzymałem dopiero w środę o 16:06. Wyprzedzając już fakt odpowiedzi na email zadzwoniłem jeszcze raz do HP i tym razem (rozbieżność w zdaniach!) Pan powiedział, żebym jak najszybciej odesłał tą część do nich. Nic konkretnego nie powiedział, że umorzą ta karę, itp, ponieważ sam dokładnie nie wiedział, ale jako pewnik postawił, aby odesłać szybko tą część. No dobra – zaufałem mu i tego samego dnia wysłałem część.

W liście jaki dostałem w środę pozytywnie odpowiedzili mi na moje zgłoszenie pisząc:

W odpowiedzi na Panskie zgloszenie chcielibysmy poinformowac, ze biorac pod uwage opisane przez Pana okolicznosci, nie zostanie Pan obciazony kosztami czesci. Jednoczesnie prosimy o informacje kiedy czesc uszkodzona zostanie przez Pana odeslana do Serwisu HP.

Kamień spadł mi z serca! Ale jak pomyślę ile się nadenerwowałem przez te kilka dni, że 400zł zniknie z portfela to jeszcze teraz gorąco mi się robi.

W każdym bądź razie. Przedstawiona sytuacja udowodniła, że firma HP jest wręcz IDEALNĄ firmą!! Wymienili zużywalną część na nową i do tego „umorzyli” nałożoną karę. Brak mi słów po prostu. Mimo, że poprzednia opinia o laptopie była negatywna główna za sprawą tej nieszczęsnej baterii, to teraz HP tak zabłysnęło w moich oczach, że jestem właściwie pewny, że następny laptop także kupię z logiem HP !