Londyn

Pobyt pełen atrakcji to był jak się okazało.
Po pierwsze po wylądowaniu na wyspach buchnęło gorącym powietrzem. Przez cały tydzień pobytu było tam ok 20°C, kiedy w Polsce było max 10°C. Cały czas w krótkim rękawku chodziłem :]
Po drugie mój chrześnik niesamowicie wyrósł – kilka miesięcy jak go widziałem to był to bobas, teraz to jest mały chłopiec. Niesamowicie takie małe dzieci rosną i z miesiąca na miesiąc widać jak się rozwijają. Bardzo to cieszy!
Po trzecie lubię zagraniczne jedzenie, lubię zmiany. Więc cały czas chodziłem najedzony, bo wpychałem w siebie jak najwięcej mogłem, aby się najeść na najbliższe kilka miesięcy ;)
Po czwarte kupiłem serwer Continue reading „Londyn”