Nie ma co ukrywać, że Microsoft zrobił więlką furorę wprowadzając Windows 7 do publicznych testów. Widać, że jest pewny swoje dzieła, a ta pewność jest w 100% uzasadniona.

Sam skuszony taką okazją postanowiłem za darmo potestować trochę ten nowy system. Testy zakończyły się tym, że postanowiłem na stałę zostać przy tym systemie i nie mam zamiaru powracać do Windows XP, a co dopiero do Visty.

Windows 7 można bezpłatnie ściągnąć ze strony Microsoft – http://www.microsoft.com/windows/windows-7/. Do wyboru mamy 5 wersji językowych (angielską, francuską, niemiecką, japońską i hiszpańszką) w typach OS – 32bit i 64bit.

Ja wybrałem wersję angielską 64-bitową. 64 bitowe systemy to już niedaleka przyszłość, więc warto zacząć powoli wdrażać się w tą architekturę.

Wypełniamy niezbędny formularz potrzebny do rejestracji (musimy mieć konto w hotmail.com, live.com!). Jak nie przyjdzie do nas email z numerem seryjnym, i linkiem do obrazu ISO, to trzeba zalogować się na konto email i ponownie wybrać opcję pobierania ISO. Wtedy operacja zakończy się już sukcesem.

Sama instalacja systemu przebiega bardzo standardowo. Nie miałem żadnych problemów i zagłostek z nią. Ciekawe jest to, że bardzo szybko przebiegła! Pamiętam, że nie zdążyłem ugotować sobie pierogów i ich zjeść, kiedy system był już gotowy! Czyli cały proces instalacji trwał nie więcej, niż 20 min!!

Na początku miałem obawy, czy mój roczny laptop to uciągnie i jak odbije się to na żywotności baterii, ale teraz wiem, że opłacało się przejśc z XP na 7. Strata wydajności jest tak mała, że można powiedzieć, że pomijalna, a bateria jak trzymała 3h 30min, tak teraz także tyle potrafi wytrzymać na Windows 7.

Co prawda nie miałem okazji korzystać z żadnego wcześniej Windowsa 64-bitowego, ale wiele słyszałem, że są z tym ogromne problemy. Siódma wersja Okienek całkowicie rozwiała moje obawy – jeszcze nie zdażyło mi się, aby jakiś sprzęt, oprogramowanie odmówiło instalacji, ponieważ nie współgra z systemem.
A oprogramowanie napisane specjalnie pod 64bit działa znacznie szybciej, niż odpowiednik 32bitowy. Dla porównania – Adobe Photoshop CS3 32bit działał u mnie znacznie wolniej, niż Adobe Photoshop CS4 64bit.

Zmiany jakie zaszły w systemie i jego oprogramowaniu? Poniżej przedstawię zrzuty ciekawszych miejsc Windowsa:

A teraz opiszę te zmiany.

• przebudowa panelu sterowania – prawdę powiedziawszy człowiek do niego rzadko zagląda, więc ciężko mi powiedzieć, czy nastąpiło to na lepsze, czy gorsze.
• obramowanie okien – w preferencjach pulpitu możemy zmieniać wygląd obramowania przeźroczystości okien. Ciekawa propozycja Microsoftu, która pozwoli bardziej spersonalizować wygląd komputera. Do wyboru mamy kilkanaście predefiniowanych kolorów, bądź możemy sami z palety wybrać interesujący nas odcień.
• urządzenia – ciekawe ikonki urządzeń Gigant wprowadził. Atrakcyjnie wyglądają :)
• gry – dodano sporo gier, a także zmieniono wizualnie istniejące w poprzednich wersjach.
• kalkulator – tutaj nastąpiła spora zmiana. Mamy do wyboru 4 tryby kalkulatora – zwykły, naukowy, programistyczny, statystyczny. A do tego mamy możliwość konwersji walut, liczb na inne jednostki. A także wprowadzania złożonych równań matematycznych. Bardzo duży plus mają u mnie za to!
• menu start – kolejną zmianą w tym komponencie jest to, że taki Notatnik, Paint, Word, itp. mają dodatkowe rozwijane menu z którego możemy od razu otworzyć ostatnio utworzony dokument w nich. Opcja ta jest do zmiany, ponieważ pojawiają się tam tylko dokumenty, które zostały utworzone i zapisane. To nie jest to samo co „ostatnio otwierane dokumeny” – czyli jak jakiś swój archiwalny dokument z przed roku otworzymy, to niestety nie pojawi się tym menu :/
• Mój komputer – było to w Vista, więc także przeniśli to tutaj, a mianowicie ilość zajętego miejsca w napędach.
• Obliczanie wydajności – uzyskałem taki sam wynik jak przy teście Vista. W Windows 7 rozdzielili jednak możliwości graficzne na: wydajność Aero, wydajnośc 3D w grach.
• MS Paint, MS Wordpad – w tych programach mega zmiany nastąpiły. Całkowita przebudowa. Są teraz nie do poznania. Zyskały bardzo dużo możliwości, funkcji i opcji. A wyglądem przypominają MS Office 2007. Ciekawostką jest to, że Paint domyślnie teraz dokumenty zapisuje jako PNG, a Wordpad obsługuje rozszerzenie DOCX i ODT :)
• folder ze zdjęciami – i nie tylko ze zdjęciami, a dowolne miejsce w drzewie katalogów. Mamy możliwość zmiany wielkości ikonek. Nie jesteśmy przy tym ograniczani do 3-4 (nie pamiętam ile tego było w XP) wielkości, a dzięki suwaczkowi sami, płynnie zmieniamy wielkość wyświetlanych obiektów.
• Dodaj/Usuń programy – są chyba takie same jak w Vista, ale w Windows 7 zauważyłem znacznie lepsze wsparcie wykorzystania wielo wątkowych procesorów. Lista ta ładuje się znacznie szybciej, niż w poprzednich Windowsach

Zmian jest na pewno znacznie, znacznie więcej. Ale mi tylko te powyżej rzuciły się w oczy, ponieważ tylko z tych możliwości Windowsa korzystam ;)

Błędy w systemie? Jest to wersja RC, więc ma prawo posiadać jakieś drobne błędy. Mi udało się tylko 3 wyłapać.

1. Dźwięki systemowe odtwarzane są nie raz z duuuużym opóźnieniem.
2. Pojawia się błąd, że lista programów w pasku start jest cały czas podświetlana (tak jakby wiadomość z GG przyszła)
3. FireFox na stronach z flashem łapie bardzo często „zwieche” i okno FF ląduje na końcu listy otwartych programów w pasku start.

Jak naprawią te błędy, to można powiedzieć, że będzie to niemalże idealny system :]