Politechnika Krakowska – studia magisterskie

logo pk politechnika krakowskaPrzyszedł i na mnie czas, że musiałem zmienić studia, ponieważ moje dzienne 3-letnie licencjackie studia na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na kierunku Informatyka dobiegły końca.

Prawdę powiedziawszy nie miałem za dużego wyboru alternatyw na którą uczelnie iść. Rozważałem Uniwersytet Śląski w Sosnowcu (w Katowicach niestety nie zamierzają otwierać studiów magisterskich na moim kierunku :( ), albo właśnie Politechnikę Krakowską w Krakowie (masło maślane? :P ). Nie brałem pod uwagi Politechniki Śląskiej, ponieważ jakoś mnie tam nie ciągnie. Nie chciałem także iść na Uniwersytet Wrocławski, ponieważ są to „za wysokie progi na moje nogi”.

Rekrutacja na PK była w formie „konkurs świadectw”. Nie miałem najlepszej średniej ze studiów, ale jednak liczyłem, że mnie przyjmą. Mieli przeznaczone 60 miejsc na kierunek Informatyka Stosowana na wydziale Matematyki, Fizyki i Informatyki Stosowanej. Jak byłem 2 dni przed końcem rekrutacji złożyć papiery to mieli dopiero złożonych ~45 teczek. Byłem wręcz zszokowany, ponieważ nie spodziewałem się tego!! Spodziewałem się, że tak znana uczelnia będzie mieć spore oblężenie i nie mam 100% szans na dostanie się do niej. Jak widać sporo się pomyliłem, ale na szczęście na moją korzyść :) Znacznie więcej (ponad normę) mieli podań o przyjęcie na studia niestacjonarne. Ludziom chyba już nie za bardzo chce się uczyć, i wolą zacząć pracę, jednocześniej ucząć się w weekendy zdobywając papierek magistra. Ja uznałem, że do 65 roku życia jeszcze zdąże się napracować, a do tego czasu póki jeszcze mogę to chcę się trochę „poedukować” :P

Po wielu godzinach, a nawet dniach rozważań co było by dla mnie lepsze wybrałem ostatecznie Politechnikę Krakowską. Wygrała wg. mnie na całej linii w porównaniu do UŚ. Przegrywa tylko w jednym argumencie, który mógł zaważyć nad podjętą decyzją – moja dziewczyna, a dokładnie rozstanie się z nia na 2 lata. Mimo wszystko spotkania raz na tydzień nie nastawiają optymistycznie. Do tej pory spotykaliśmy się min 2-3 razy w tygodniu, ponieważ zawsze jakieś okienko w zajęciach było, aby spotkać się na nim.

Ciekawe jak mi się będzie żyło w krakowskim grodzie. Mam mieszkanie 3 osobowe z 2 innych znajomych ze studiów, placimy 1200zł z czynszem + media. Źle nie jest, ale mogło by być taniej… .

Od razu zapraszam na Forum Politechniki Krakowskiej.