Marketing wirusowy

motylCo to jest i na czym polega? Dlaczego i po co jest robiony? I pewnie jeszcze kilka innych pytań można było by zadać w związku z tym.
Skupię się na tym, co i mnie „zaraziło” i przez ostatnie 24h chyba także wielu z internautów.

Chodzi o reklamę:
[flv]http://www.blueman.pl/downloader/BPH.flv[/flv]
Jak dla mnie jest świetna i „producent” wstrzelił się idealnie w „gusta” (czyt. humor) internautów dzięki udanemu zmontowaniu tego clipu.

Tutaj zamieszczam także oryginalną wersje:
[flv:http://download.blueforum.pl/BPH_wersja_oficjalna.flv 425 355]

Widzicie jakieś różnicę?
Ja po setkach oglądnięć mogę podsumować te 2 reklamy:

  • Po tym jak klientka mówi „chodzi o pożyczkę”, mąż się odzywa „nie powiem na co”. W obydwu wersjach jest ewidentna różnica w czasie w jakim odpowiada na zdanie żony.
  • „nie mam u was konta i niewiele zarabiam” – wydaje mi się, że na reklamie wypierd**** mówi to jakoś weselej ;) i ogólnie z całkiem inną intonacją w głosie.
  • ruch warg – nic więcej oprócz ’wypierd****’ nie przychodzi mi na myśl, aby wkleić to w usta tej Pani (Ewelina Wróblewska). Co prawda wyłączając głośniki i próbując czytać tylko z jej ust wychodzi słowo 'wypierdala’, z nie do końca wypowiedzianą końcówką (2-3 literami), ale to chyba kwestia tego, że w głosie duży akcent pada na ostatnią literę ’ć’.
  • ruch ręką – porównując oryginalną reklamę z przeróbką… ruch końcowy ręki, po słowach „zapraszam do kasy” jest minimalnie różny od tego jaki jest na przeróbce ;)

Jest tylko jedna sprawa, która może wskazywać na przeróbkę – tuż przed wypowiedzią Pani Eweliny słychać bardzo ciche podwójne klikniecie myszki/klawiatury.

Dokładnie wczoraj o tej samej porze w/w film miał ~167’000 wyświetleń, w tej chwili ma ponad ~289’000. Wychodzi, że w ciągu minuty ~70 razy (częściej, niż co sekundę!) był on oglądany przez ostatnie 24 godziny :)

Wg. mnie tak, czy siak jest to sprawka Banku BPH, a nie domowej przeróbki. Takie akcje ostatnio są bardzo popularne (reklama serka danio).
Mają nawet swój termin – marketing wirusowy. Równie popularny jak marketing szeptany.
Jesteśmy świadkami nowego typu reklamy, który coraz bardziej wnika w społeczeństwo i trendy w okół niego panujące.

Mnie osobiście BARDZO, ale to bardzo ta reklama odpowiada. Dużą sztuką jest umieć śmiać się z siebie.
Mam nadzieję tylko, że inni nie będą próbować „małpować” i układać podobne clipy swoich reklam… wtedy stanie się to nudne ;)

Jakie Wy macie zdanie na temat takich reklam?