Nowe lepsze Kadu

Nie pamiętam z jakiej wersji kadu ostatnio korzystałem, ale na pewno była to stara wersja, skoro pamiętam jeszcze archaiczny wygląd ikonek niczm z rodu pierwszych wersji GNOME. Wygląd aplikacji, jak i ilość opcji konfiguracyjnych tak skutecznie zniechęcał do używania tego komunikatora, że nie miałem go nigdy dłużej, niż 1 dzień. Na linuxie używałem przez jakiś czas Kopete, potem TlenX2, no i już od dłuższego czasu Pidgin. Popularny ostatnio pidgin jest bardzo dobrym komunikatorem, i wg. mnie niczego mu nie brakuje – ma zakładki, powiadomienia email, multikomunikator (gg, tlen, jabber, icq), łatwość instalacji na Ubuntu.

Dzisiaj jednak podczas rozmowy z Kornacky na temat atrakcyjnych 6-cyfrowych numerów GG, zainstalowałem ponownie Kadu. Zainstalowałem i moim oczom ukazał się całkiem inny komunikator, niż zapamiętałem go ostatnio.

Przede wszystkim całkiem nowy design. Ikonki przyjemniejsze dla oka (jest możliwość ich zmiany w znacznie większym wyborze, niż ostatnio), znacznie więcej opcji konfiguracyjnych zachowania komunikatora, wsparcie dla nowych technologi udostępnionych przez serwer GG – przesyłanie plików i rozmowy głosowe.

Ciekaw jestem który moment nagłego rozwoju kadu przeoczyłem. Z tego co widzę po newsach na dobreprogramy.pl, to rok 2008 był szczególnie obfity w rozwój wersji 0.6.0, a według wstępnych zapowiedzi 0.7 będzie już multikomunikatorem. Tego mi obecnie w Kadu brakuje – wsparcia dla innych protokołów, takich jak jabber, icq i tlen.pl !

Podsumowując – Kadu uczyniło wielki krok na przód. Diametralnie zmieniając komunikator! Dzięki nowemu wyglądowi, większej ilości opcji jest to komunikator na Linuxa godny uwagi. Lepszy od Kopete, które jeszcze do niedawna nie zapisywało historii rozmów. W Kadu brakuje mi jedynie wsparcia dla innych protokołów. Z niecierpliwością czekam więc na 0.7 :]