Sony Ericsson K330

Jakiś czas temu, a dokładnie w lutym zmieniłem swój telefon (Nokia 3120) na opisywany w tym artykule Sony Ericsson K330. Zmiana podyktowana była kilkoma rzeczami, m.in.: chęć poznania SE (bo nigdy wcześniej nie miałem telefonu z tej firmy), konieczność posiadania telefonu z Bluetooth (sporo rozmawiam i słuchawka Bluetooth była mi potrzebna), no a także tym, że tata wkurzał się na swojego Simensa AX72, ponieważ bateria trzymała mu jeden dzień. W tym samym czasie moja Nokia wytrzymywała 5 dni :)

Skuszony okazją dostania nowego SE K330 za ~70 zł zakupiłem go i od lutego 2010 do lipca 2010 użytkowałem go dość aktywnie. Teraz leży odstawiony, więc chciałem podsumować jego plusy i minusy.

Wygląd

Wyglądem nie zachwyca. Jest to zwykły telefon z klawiaturą i kilkunastoma przyciskami. Niczym szczególnym się nie wyróżnia z innych telefonów tego typu. Może jedynie tym, że jest stosunkowo mały. Wymiary (wys. x szer. x grub.):
100,00 x 45,00 x 12,00 mm. Schludnie jest wykończony – wstawkami kolorystycznymi, które łamią czarny odcień obudowy.

Jakość materiałów

W tym obszarze firma SE mówiąc kolokwialnie „pojechała po bandzie”. Klawisz nawigacyjny i dwa klawisze funkcyjne już w 2 tygodniu użytkowania telefonu zaczęły się ścierać. Po 3 miesiącach całkowicie się starły i są w kolorze białym z wystającą jeszcze od dołu złotą farbom. Bok telefonu (także wykończony tą farbą) pozostaje nadal nienaruszony, ale już obramowanie kamery umieszczonej z tyłu także się przeciera. Tam natomiast zastosowali czarny plastik.

Klawiatura niestety po 3 miesiącach używania chodzi dość ciężko. Klawisz 7 nie zawsze kontaktuje.

Ogólnie telefon jest wytrzymały. Nie trzeszczy w rękach jak się nim porusza i przeżył kilka niegroźnych upadków.

Funkcjonalność

Ciężko mówić o funkcjonalności telefonu jeśli jest to telefon wydany w III kwartale 2008 roku :) Co najważniejsze – telefon ma ekran (kolorowy/TFT, 64k kolorów, 128 x 160 px, 1.7″) i klawisze. Można z niego dzwonić i odbierać SMSy :) A nawet podłączyć słuchawkę Bluetooth! Po za tym, z racji, że ma dedykowany system operacyjny nic w nim nie można zmienić.

Bardzo, ale to bardzo spieprzyli funkcję dzwonka SMS. Ja lubię mieć długie sygnały wiadomości SMS, abym mógł chociaż niektóre tony usłyszeć z pokoju obok – stawiam bardziej na tony, niż na głośność dzwonka przy której można ogłuchnąć przebywając w tym samym pomieszczeniu. W każdym bądź razie jeśli przyjdzie SMS to mimo kliknięcia dowolnego klawisza, czy nawet odebrania/przeczytania nowej wiadomości, dzwonek dalej będzie grać swoją melodyjkę. Jest to bardzo irytujące – szczególnie w miejscach publicznych! Byłem przez to zmuszony ustawić krótszy sygnał SMS :(

Bateria

Tutaj duża pochwała dla tego telefonu. Bateria wytrzymuje 8 dni przy niewielkim wykorzystaniu telefonu. 5 dni przy bardziej intensywnym. Niestety, ale nigdy nie mierzyłem ile się ładuję. Zawsze na noc zostawiałem telefon do ładowania.

Podsumowanie

Eksperyment z marką Sony Ericsson wypadł bardzo mizernie. Zraziłem się do tych telefonów. Na pewno K330 nie jest topowym modelem tej firmy, ale tak czy siak – jakość materiałów pozostawia wiele do życzenia.

Jeśli ktoś mało korzysta z telefonu, a ceni sobie długo trzymającą baterię to jest to dobry telefon dla takiej osoby. Ja na pewno nie będę polecać tego telefonu.