Dawne czasy, muzyka

Po kupnie mp3 zacząłem regularnie do snu słuchać muzyki. Takiej, która jest teraz na topie u mnie, oraz muzyki, która przypomina mi o moim szczęśliwym życiu w przeszłości.
Pidżama Porno, El Dupa, Big Cyc, Oddział Zamknięty – muzyka moich licealnych czasów. Dużo wspomnień mam z nią związanych. Głównie za sprawą Pidżamy Porno i dziewczyny, która mi się z nią kojarzy. Powróciły wspomnienia z wakacji, spotkania z tamtą ekipą, a potem zawiedzenie jakiego doświadczyłem – po prostu nie pasowałem do tamtych ludzi. Może i dobrze, że tak się stało, ponieważ nie była to znajomość, która by mnie doprowadziła do tego, co teraz osiągnąłem, do tego jak jestem szczęśliwy ze swoja dziewczyną.

Liceum – mój pierwszy odtwarzacz mp3. Wtedy to jeszcze na płyty CD – to był hicior, ponieważ nikt nie miał takiego sprzętu ;) Słuchałem wtedy rock, punk-rock, itp. Pewnie za sprawą kolegi (Ptaq), potem przeszedłem na inny gatunek (Hip-Hop) za sprawą krążka Afromen. A od roku można powiedzieć, że słucham jeszcze Techno.
Rock, Hip Hop, Techno – można powiedzieć, że słucham wszystkiego :P po prostu musi mieć szybkie tępo, być rytmiczne i najlepiej z polskimi słowami.

BTW
Już niedługo recenzja/prezentacja słuchawek KOSS i Creative, oraz ładowarki akumulatorów EyePower ;)