Dzisiaj jest ostatni dzień praktyk. Poprzedni wpis napisałem 2tyg temu – ale ten czas szybko leci. A to na pewno przez to, że dzień nie trwa 48h, a tylko 24 ;)

Przez ostatnie 2 tygodnie ciężko pracowałem w firmie, do tego cały czas na boku w wolnych chwilach doszkalałem się z RubyOnRails. I po pierwszych próbach i stworzeniu 2 takich mini serwisów (na próbę) mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobry framework (wcześniej nie używałem żadnego innego ;) )
Co cechuje RoR? Najbardziej spodobał mi się utrzymany porządek w strukturze plików RoR. Bez problemu siadając do jakiegoś obcego projektu można w 15min zaznajomić się z nim i po tym kwadransie pracować z tą stroną jak ze swoja własną, ponieważ wiemy co gdzie jest. Ważne jest, że to RoR dba o odpowiednie zapytania do bazy danych poprzez odpowiednie metody zaimplementowane w RoR.
Minusem tego wszystkiego jest to, że ten framework bardzo obciąża serwer (procesor) – zwykle o ponad 40% niż aplikacja napisana w PHP.

BTW
Za 14 dni nareszcie upragnione wakacje – Chłapowo koło Władysławowa :]